To był słaby mecz w wykonaniu Arged Malesy. Ostrowianie mieli zbyt dużo dziur w składzie i przegrali w Rybniku z Innpro ROW-em 39:51. Gospodarzy do sukcesu poprowadził bezbłędny Brady Kurtz. W ekipie Mariusza Staszewskiego brakowało punktów Frederika Jakobsena, Gleba Czugunowa i Wiktora Jasińskiego.

Ostrowianie wygrali w całym pojedynku indywidualnie zaledwie trzy wyścigi. Po biegu młodzieżowym prowadzili nawet 7:5, ale później nie mieli argumentów. Gospodarze szybko odzyskali prowadzenie, a w końcówce odjechali gościom. Podopieczni Mariusza Staszewskiego byli bardzo wolni na starcie. Pod tym względem od rybniczan nie odstawali tylko Sebastian Szostak i Tobiasz Musielak.

Zawiedli zwłaszcza Frederik Jakobsen, Gleb Czugunow i Wiktor Jasiński. Dla tego ostatniego był to trzeci z rzędu bardzo słaby występ, co pokazuje, że wypożyczony z ebut.pl Stali Gorzów żużlowiec przeżywa u progu sezonu poważny kryzys.

Warto jednak podkreślić, że sobotnie spotkanie dość długo trzymało w napięciu. Po dziesiątym biegu ROW prowadził tylko 32:28. W Arged Malesie zabrakło jednak armat, bo pozostałe pięć wyścigów indywidualnie wygrali rybniczanie, którzy mieli w swoich szeregach znakomicie dysponowanych Brady’ego Kurtza i Jakuba Jamroga. Pierwszy był nieosiągalny dla ostrowian i zakończył rywalizację z kompletem 15 punktów. Ozdobą pojedynku było jego starcie w 15. wyścigu, kiedy na ostatnich metrach Australijczyk wyprzedził Tobiasza Musielaka.

Jamróg też mógł być niepokonany, ale w biegu otwierającym mecz przeszkodził mu Rohan Tungate i przez to wychowanek Unii Tarnów spadł z drugiego na ostatnie miejsce. Ostatecznie zdobył jednak i tak 12 punktów, imponując znakomitą jazdą na dystansie. Na uwagę zasługuje także dziewięć punktów Grzegorza Walaska, który odbudował się po fatalnej inauguracji Metalkas 2. Ekstraligi w Poznaniu.

W Arged Malesie solidny występ zaliczyli Chris Holder i Tobiasz Musielak, ale na słowa uznania zasłużył przede wszystkim Sebastian Szostak, który w obliczu słabszej formy seniorów dostał od trenera Mariusza Staszewskiego aż pięć szans i wywalczył dziewięć punktów plus bonus.

Ostrowianie bez wątpienia mają o czym myśleć. Wysoko wygrane spotkanie ze Zdunek Wybrzeżem wlało dużo optymizmu, ale na innych torach zespół na razie zawodzi. Za Arged Malesą dwa wyjazdy z głównymi rywalami w walce o awans i w obu podopieczni Mariusza Staszewskiego nie dobili do granicy 40 punktów, co stawia ich w trudnym położeniu w kontekście rywalizacji o punkt bonusowy.

Punktacja:

Innpro ROW Rybnik
9.Rohan Tungate – 10+1 (3,2,1,3,1)
10.Brady Kurtz – 15 (3,3,3,3,3)
11.Jakub Jamróg – 12 (0,3,3,3,3)
12.Norick Bloedorn – 3+1 (2,0,0,1)
13.Grzegorz Walasek – 9+1 (3,2,2,0,2*)
14.Maksym Borowiak – 0 (0,0,-)
15.Kacper Tkocz – 2 (2,0,0)
16.Paweł Trześniewski – 0 (0)

Arged Malesa Ostrów
1.Chris Holder – 10+1 (2,3,2,2,1,0)
2.Wiktor Jasiński – 1 (0,1,0,-,-)
3.Tobiasz Musielak – 10+1 (1,2,3,2,0,2)
4.Frederik Jakobsen – 3+2 (1,1,1,0,-)
5.Gleb Czugunow – 5+1 (1,1,2,1)
6.Sebastian Szostak – 9+1 (3,2,1,2,1)
7.Gracjan Szostak – 1 (1,0,-)
8.Tobiasz Potasznik – NS

2 KOMENTARZE

  1. Seba Szostak się przestaje chrzanić na trasie i to mu wychodzi na dobre. W Żużlu nie ma przebacz, chcesz jeździć? RYZYKUJ! Dobry mecz.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj