Do ostatnich wyścigów toczyła się walka o zwycięstwo w spotkaniu Nice 1 Ligi żużowej między Arged Malesą TŻ Ostrovia, a Unią Tarnów. Ostatecznie ostrowski zespół pokonał Unię Tarnów 47:43.

Arged Malesa TŻ Ostrovia zwycięska w Tarnowie i to po raz pierwszy w historii. Zespół Mariusza Staszewskiego wygrał z liderem tabeli, Unią Tarnów 47:43. Sukcesu ostrowian nie umniejsza fakt, że gospodarze jechali osłabieni brakiem kontuzjowanego Artura Mroczki.

-Panowie, mamy szansę, która może się nam nie powtórzyć – mówił na obchodzie toru Tomasz Gapiński. – Jesteśmy u lidera tabeli. My nic nie musimy, a wszystko możemy i chcemy – podkreślał trener Mariusz Staszewski. Beniaminek Nice 1. Ligi Żużlowej wykorzystał swoją szansę i wygrał w Tarnowie, choć zwycięstwo nie przyszło mu łatwo.

Zaczęło się dramatycznie, bo przy prowadzeniu 4:2 ostrowian w biegu pierwszym, Mateusz Cierniak bez pardonu wjechał w Renata Gafurowa, powodując koszmarnie wyglądający wypadek Rosjanina. Motocykl zawodnika Arged Malesa TŻ Ostrovia przekoziołkował ponad dmuchaną bandą i znalazł się na pasie bezpieczeństwa. Na szczęście Gafurow pozbierał się i choć był mocno poobijany, to zacisnął zęby i walczył wspaniale, zresztą jak cała ostrowska drużyna.

Siłą beniaminka była wyrównana drużyna. Każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do końcowego sukcesu. Po wyścigu 8 i 9 przewaga Arged Malesa TŻ Ostrovia wynosiła aż 8 punktów. Przed biegami nominowanymi gospodarze zmniejszyli stratę do 4 „oczek”. W 14 wyścigu wygrał Walasek, który wcześniej dał się dwukrotnie pokonać 1:5. W kluczowym momencie najbardziej doświadczony żużlowiec beniaminka nie zawiódł.

O losach meczu i tak decydował wyścig 15, w którym wygrał Artur Czaja, ale za jego placami przyjechali Gapiński i Łoktajew, dzięki czemu Arged Malesa TŻ Ostrovia mogła świętować wraz z grupą swoich kibiców w Tarnowie świętować historyczne zwycięstwo 47:43. – Szkoda tej porażki, bo nawet w osłabieniu, mogliśmy to spotkanie wygrać – ubolewał po meczu trener Unii, Paweł Baran.

Beniaminek Nice 1. LŻ w trzech meczach odniósł dwa zwycięstwa i poniósł minimalną porażkę na inaugurację w Łodzi. Dzięki temu sensacyjnie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. – Spokojnie, nie ma hurra optymizmu. Seria ciężkich meczów dopiero przed nami – tonuje nastroje trener Mariusz Staszewski.

Unia Tarnów 43 pkt:
9. Peter Ljung 10 (3,2,2,1,2)
10. Przemysław Konieczny 0 (-,-,-,0)
11. Daniel Kaczmarek 8+1 (1,0,3,3,1*)
12. Artur Czaja 12+2 (0,3,1*,2*,3,3)
13. Wiktor Kułakow 8+1 (2*,3,1,2,0)
14. Dawid Rempała 0 (u,0,-)
15. Mateusz Cierniak 5 (w,2,3,0,0,0)

Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów 47 pkt.:
1. Aleksandr Łoktajew 9+2 (2,1*,3,2,1*)
2. Renat Gafurow 6+1 (1,2,2*,1)
3. Tomasz Gapiński 10 (3,2,0,3,2)
4. Nicolai Klindt 6+2 (2*,1*,3,0,0)
5. Grzegorz Walasek 10 (1,3,1,2,3)
6. Kamil Nowacki 5+1 (3,1,1*)
7. Marcin Kościelski 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. Ljung, Łoktajew, Gafurow, Cierniak (w/su) – 3:3 (3:3)
2. Nowacki, Cierniak, Kościelski, Rempała (u) – 2:4 (5:7)
3. Gapiński, Klindt, Kaczmarek, Czaja – 1:5 (6:12)
4. Cierniak, Kułakow, Walasek, Kościelski – 5:1 (11:13)
5. Czaja, Gafurow, Łoktajew, Kaczmarek – 3:3 (14:16)
6. Kułakow, Gapiński, Klindt, Rempała – 3:3 (17:19)
7. Walasek, Ljung, Nowacki, Cierniak – 2:4 (19:23)
8. Łoktajew, Gafurow, Kułakow, Cierniak – 1:5 (20:28)
9. Klindt, Ljung, Czaja, Gapiński – 3:3 (23:31)
10. Kaczmarek, Czaja, Walasek, Kościelski – 5:1 (28:32)
11. Gapiński, Kułakow, Gafurow, Konieczny – 2:4 (30:36)
12. Kaczmarek, Łoktajew, Nowacki, Cierniak – 3:3 (33:39)
13. Czaja, Walasek, Ljung, Klindt – 4:2 (37:41)
14. Walasek, Ljung, Kaczmarek, Klindt – 3:3 (40:44)
15. Czaja, Gapiński, Łoktajew, Kułakow – 3:3 (43:47)

Więcej już wkrótce