Arged Rebud KPR Ostrovia wygrała III Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. W finałowym meczu gospodarze pokonali Energę MKS Kalisz. Ostatnie mecze były niezwykle istotne dla nowego trenera Kima Rasmussena, który mógł przyjrzeć się wszystkim zawodnikom i kontynuować wprowadzenie zmian w grze zespołu. Te są już widoczne.

-Trener przepracował wszystkie elementy, na których mu zależało. Ostatnie tygodnie były naprawdę intensywne. Drużyna chwali jego metody. Pojawił się nowy duch, a wszyscy zawodnicy mają czystą kartę. Każdy widzi, że nowy szkoleniowiec jest wymagający i trzyma się twardo zasad. Zauważyłem, że zaczęliśmy grać szybciej. Poza tym trener sporo uwagi poświęcił obronie i stabilizowaniu gry zespołu. Zależy mu na tym, żebyśmy nie grali falami, a wcześniej bywało tak, że mieliśmy znakomite momenty, a 15 minut później prezentowaliśmy znacznie niższy poziom – mówi nam prezes Jakub Kaszuba.

Arged Rebud KPR Ostrovia w Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Ostrowa najpierw pokonała czeski Handball Zubri 39:36. MVP tej rywalizacji wybrano Bartłomieja Tomczaka, który pod koniec ubiegłego roku grał niewiele. W finale z kaliszanami gospodarze wygrali 31:28 i długimi fragmentami prezentowali się naprawdę bardzo dobrze. W pewnym momencie drużyna prowadziła nawet różnicą siedmiu bramek.

Kim Rasmussen na wdrożenie swoich pomysłów ma dokładnie miesiąc, bo Arged Rebud KPR Ostrovia wznowi rywalizację w Orlen Superlidze 3 lutego, kiedy zagra z Wisłą Płock. – Jestem przekonany, że trener sobie poradzi. Ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, by ułatwić mu zadanie. Po drodze był już sparing z Zagłębiem Lubin, a teraz turniej. Wszystkie spotkania udało się wygrać, ale to nie odzwierciedla grania ligowego. Dopiero w lutym zweryfikuje nas parkiet, ale jestem dobrej myśli, bo dostrzegam szybszą grę i twardszą obronę. Wierzymy, że po wznowieniu Orlen Superligi będziemy prezentować się lepiej niż w ubiegłym roku – podsumowuje prezes Ostrovii.