W niedzielę na torze w Bydgoszczy odbyło się Kryterium Asów. Bardzo dobrze na tle ekstraligowców zaprezentowali się w nim zawodnicy miejscowej Abramczyk Polonii, a przypomnijmy, że to właśnie ten zespół będzie pierwszym rywalem Arged Malesy w tegorocznych rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi. Już teraz widać, że 14 kwietnia ostrowian czeka bardzo trudne zadanie.

Kryterium Asów zakończyło się zwycięstwem Bartosza Zmarzlika, który zdobył komplet 15 punktów. Na podium stanęli także Szymon Woźniak z ebut.pl Stali Gorzów i Artiom Łaguta z Betard Sparty Wrocław. Powody do radości mieli także miejscowi kibice, bo świetnie wypadł Krzysztof Buczkowski, który uzbierał dziewięć „oczek” i został sklasyfikowany na wysokiej szóstej lokacie. Zawodnik, który kilka miesięcy temu był blisko transferu do Arged Malesy, jeździł bardzo ambitnie i przede wszystkim skutecznie.

Z takim samym dorobkiem rywalizację zakończył kreowany na drugiego z liderów drużyny Kai Huckenbeck, który był siódmy. Obiecująco wyglądała również jazda pozyskanego na pozycję U24 Tima Soerensena. Poniżej swoich możliwości pojechał jedynie tak naprawdę tylko Mateusz Szczepaniak.

-Forma naszych zawodników napawa optymizmem, bo wyglądało to znacznie lepiej niż przy okazji poprzednich edycji Kryterium Asów. To dopiero pierwsze poważnie ściganie, ale sygnały są pozytywne. Poza tym jesteśmy zadowoleni z tego, jak przebiegają nasze przygotowania. Jeździmy bardzo dużo. Mamy za sobą pięć jednostek treningowych i Kryterium Asów. Nie wiem, czy jest w Polsce drugi klub, który tyle jeździł – mówi w rozmowie z Kurierem Ostrowskim prezes Jerzy Kanclerz.

Warto również podkreślić, że 14 kwietnia ostrowianie pojadą w Bydgoszczy na zmienionym torze. Po zakończeniu ubiegłorocznych rozgrywek Abramczyk Polonia zdecydowała się na dosypanie 100 ton nawierzchni.

-To nie była jakaś duża dosypka, ale chcieliśmy coś zrobić, żeby nie było tak łatwo nas rozczytać. W naszej ocenie tor jest teraz zupełnie inny. Podkreślali to wszyscy zawodnicy, którzy startowali w Kryterium Asów. Nie zmieniło się tylko jedno, bo nadal mamy u nas fantastyczne ściganie. Najważniejsze jednak jest to, żebyśmy potrafili go przygotowywać w sposób powtarzalny. To będzie kluczem do sukcesu i tego będę oczekiwać od sztabu szkoleniowego z trenerem Tomaszem Bajerskim na czele – podsumowuje prezes bydgoszczan.

Fot. Materiały prasowe Abramczyk Polonii Bydgoszcz