Dawid Balcerek ma za sobą udany sezon w barwach Arged Rebud KPR Ostrovii. Bramkarz wiele razy popisywał się znakomitymi interwencjami, które ratowały drużynę. Z tego powodu był wybierany MVP spotkań. Sztab szkoleniowy wraz z zarządem podjął jednak decyzję o zakończeniu współpracy. O powodach mówi prezes Jakub Kaszuba.

Poza Balcerekiem z Arged Rebud KPR Ostrovii odeszli także Łukasz Gierak, Mikołaj Szych i Igor Krivokapic. W przypadku tego pierwszego zdecydowały względy osobiste, bo zawodnik chce być już bliżej rodziny. Mikołaj Szych wybrał natomiast inną drogę. Podjął decyzję o zakończeniu kariery i skupieniu się na studiach. Wprawdzie miał jeszcze ważny kontrakt, ale zarząd nie zamierzał mu robić problemów i stawać na drodze w realizacji marzeń.

Jeśli chodzi o Igora Krivokapicia i Dawida Balcerka, to sprawa jest nieco bardziej złożona. – Podjęliśmy decyzję o pozyskaniu nowych graczy. To oznacza także obciążenia finansowe. Nie było sensu trzymać trzech zawodników na niektórych pozycjach. Lepiej było zainwestować to w inne by podnieść jakość i konkurencyjność całej drużyny – mówi nam prezes Jakub Kaszuba.

Zwolennikiem takiego kierunku budowy kadry był także trener Arged Rebud KPR Ostrovii Kim Rasmussen. – Przy trzech bramkarzach jeden zawsze spędzał więcej czasu na ławce. Decyzja została podjęta wcześniej. Dawid ma już nowy klub. Sportowo nie mieliśmy w jego sprawie żadnych wątpliwości, bo udowodnił, że jest wartością dodaną. Wiele razy to pokazywał, popisując się fantastycznymi interwencjami. Jak już jednak powiedziałem, zależało nam na zainwestowaniu w inne pozycje, by podnieść jakość drużyny. Poza tym Kuba Zimny potrzebuje minut, bo widzimy w nim przyszłość. Musimy mu pozwolić grać, by się rozwijał. Innej drogi nie ma – zaznacza Kaszuba.

Jeśli chodzi natomiast o Igora Krivokapicia, to klub również nie był zainteresowany posiadaniem trzech graczy na jego pozycji. – Poza tym, w odróżnieniu od Dawida, sportowo nie do końca się pokazał, bo miał trudno na swojej pozycji. Liderem był Łukasz Gierak, a później świetnie spisywał się Kamil Adamski – podsumowuje Kaszuba.

Przypomnijmy, że Arged Rebud KPR Ostrovia ogłosiła już pozyskanie dwóch nowych zawodników. Do drużyny dołączył Dmitrij Smolikow, który grał ostatnio dla Grupy Azoty Unii Tarnów. Z ostrowskim zespołem związał się również Robert Kamyszek, występujący ostatnio w barwach MMTS-u Kwidzyn. Celem drużyny w kolejnym sezonie ma być wyższe miejsce niż w zakończonych rozgrywkach. Prezes Jakub Kaszuba w rozmowie Kurierem Ostrowskim przyznał, że zarząd celuje w piątą lokatę.