Co roku w czerwcu przypada Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Agresji Wobec Dzieci. Specjaliści biją na alarm w kontekście rosnącej liczby młodych osób, wymagających pomocy ze względu na problemy zdrowia psychicznego. Jednym z głównych czynników ryzyka jest przemoc.

Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej aż 44% respondentów zna rodzinę, w której dochodzi do przemocy wobec dzieci, z czego prawie jedna trzecia badanych wskazuje na przemoc emocjonalną i tyleż samo na przemoc fizyczną, a 5% na przemoc seksualną. Ponadto 9% badanych przyznało się do stosowania przemocy fizycznej, a 8% do przemocy emocjonalnej. Te same osoby ujawniły, że same były ofiarami przemocy fizycznej (27%), emocjonalnej (21%) lub seksualnej (2%), przy czym mężczyźni częściej doświadczali przemocy fizycznej i psychicznej, a kobiety seksualnej.

Szczególnym rodzajem przemocy jest przemoc doświadczana ze strony rówieśników, fizyczna lub werbalna, jak również relacyjna (np. wykluczanie z grupy, aktywne ignorowanie, nastawianie grupy przeciwko wybranej osobie) oraz elektronicznej (np. zamieszczanie w internecie treści ośmieszających ofiarę).

Z badań przeprowadzonych przez Fundację Dzieci Niczyje wynika, że 71% nastolatków doświadczyło jakiejś formy przemocy, w tym 59% przemocy rówieśniczej, 34% było ofiarami przemocy ze strony osób dorosłych (w tym 22% doświadczyło przemocy psychicznej, 21% przemocy fizycznej), 3% doznało przemocy seksualnej, a 6% doświadczyło zaniedbania.

Liczne badania wskazują na długotrwałe konsekwencje doświadczenia przemocy w okresie dzieciństwa i dojrzewania. Chodzi zwłaszcza o problemy z regulowaniem emocji, zaburzenia związane ze stresem, zachowania impulsywne i trudności w relacjach z rówieśnikami.

Ekspozycja na przemoc w dzieciństwie ma negatywny wpływ na samoocenę, wyniki w nauce i kompetencje społeczne oraz stanowi o wysokim ryzyku występowania problemów psychicznych w ciągu całego życia. Przemoc fizyczna i emocjonalna w szczególności wiąże się z obecnością zaburzeń depresyjnych i lękowych oraz wysokim ryzykiem uzależnienia od alkoholu i innych substancji psychoaktywnych – wskazuje prof. dr hab. Anita Bryńska, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, członek rady naukowej Centrum CBT.
Fot. pixabay

1 KOMENTARZ

  1. Problem to róbta co chceta w szkolnictwie , rodzinach , gdzie rodzice nie mają prawa do decydowania co w szkolnictwie . Utworzenie gimnazjum było poczatkiem poczucia się dorosłymi dzieci , farbowane włosy , lakier na paznokciach i ubiór jak z pokazu mody sprawiły krzywdę dzieciom . Wolność pojmowana przez młode pokolenia poszła w stronę zagubienia , braku szacunku do siebie samych , nisko ocenę , brak wiary w siebie . Zero ! to ocena innych bo nie ma takich butów , spodni itd. Pusto w głowach bo niby skąd mają mieć , kiedy historia Polski , która jest jak korzenie zycia usunięta aby z Polaków uczynić bezwolne głupie osobniki którym można opowiedzieć największe brednie co się dzieje dzięki grupie 13 grudnia .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj