Od kilku dni mieszkańcy południowej Wielkopolski przygotowywali się na skutki niżu Boris, który miał przynieść najbardziej intensywne opady deszczu od wielu lat.
Nasz region objęty był alertami pogodowymi wydanymi przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Alerty obejmowały ponad 20 powiatów, a władze lokalne podejmowały szereg działań mających na celu zabezpieczenie infrastruktury oraz mieszkańców przed potencjalnymi skutkami ulew.
W sobotę rano (14 września), IMGW niemal całkowicie odwołało alerty pogodowe dla Wielkopolski, pozostawiając zagrożenie najwyższego stopnia jedynie dla powiatu kępińskiego. Choć sytuacja wydaje się obecnie stabilniejsza niż prognozowano, intensywne przygotowania trwały przez kilka dni. Lokalne sztaby kryzysowe zawiązywały się w powiecie ostrowskim oraz poszczególnych miastach i gminach, gdzie oczekiwano największych opadów. Budowano umocnienia z worków z piaskiem, a straż pożarna i inne służby były w pełnej gotowości.
W wielu miejscach, takich jak Ostrów Wielkopolski, obawy były duże, zwłaszcza że jeszcze w sierpniu miasto to zostało zalane w wyniku ulewnych deszczy. Obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia powtórzenia się sytuacji z sierpnia.
Według najnowszego komunikatu IMGW, na okres od 14 września godz. 21:00 do 15 września godz. 12:00 prognozowane są umiarkowane opady deszczu o wysokości od 30 do 35 mm. Pomimo odwołania większości alertów, mieszkańcy regionu wciąż powinni być ostrożni, gdyż sytuacja może ulec zmianie w zależności od intensywności opadów.
Na mapie pogody satelitarnej widać jak chmury z deszczem omijały miasto ale obecnie wygląda to nieciekawie . https://radaropadow.com/pogoda-satelitarna/