Dziś mija dokładnie 30 lat od zniesienia w Polsce kartek na żywność. Społeczeństwo przyjęło to posunięcie nieufnie. Nic dziwnego, skoro reglamentacja trwała przez 13 lat.

Co prawda reglamentację Polacy przebierali już wcześniej, ale starsze i średnie pokolenie pamięta, że po raz kolejny władze sięgnęły po ten środek w 1976 roku. Powodem były trudności gospodarcze i kłopoty z dostępem do określonych towarów. W różnych okresach reglamentacja objęła większość podstawowych produktów – mięso, masło, kaszę, ryż, alkohol, czekoladę, benzynę, mydło, proszek do prania. W sierpniu 1980 jednym z 21 postulatów było wprowadzenie kartek na mięso.

W szczytowym okresie reglamentacji w PRL jako dowody zakupu stosowano również np. książeczki zdrowia dziecka, w których sklepy zobowiązane były potwierdzać każdy zakup waty, pieluch, mleka w proszku itp. Honorowano pokwitowania z punktów skupu makulatury, uprawniające do zakupu papieru toaletowego w relacji 1 rolka za kilogram makulatury.

Od 1986 roku wraz ze stopniową liberalizacją cen i związanymi z tym drastycznymi podwyżkami cen urzędowych, system kartkowy był stopniowo ograniczany.
Reglamentację artykułów codziennego użytku ostatecznie wycofał rząd Mieczysława Rakowskiego. Ostatnim towarem reglamentowanym było mięso, na które kartki obowiązywały do końca lipca 1989 r. 30 lat temu, 1 sierpnia 1989 roku, Polacy mogli iść do rzeźnika tylko z gotówką.

Fot. Wikipedia