W ostrowskim szpitalu zmarła 23-letnia rowerzystka, która w sobotni wieczór uczestniczyła w poważnym wypadku drogowym w Psarach (gmina Sieroszewice).
Z policyjnych ustaleń wynika, że poszkodowana jechała rowerem ulicą Środkową. W tym samym kierunku poruszał się 45-letni motocyklista. Na prostym odcinku drogi, w pobliżu remizy OSP, doszło do zderzenia. Następnie mężczyzna z dużym impetem wpadł jeszcze w wiatę przystanku, uszkadzając jej konstrukcję. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję, dwie karetki oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna za urazami głowy i nogi został zabrany na oddział neurochirurgii kaliskiego szpitala. Rowerzystka natomiast odniosła bardzo poważne, wielonarządowe obrażenia i już na miejscu musiała być reanimowana. W stanie krytycznym została przetransportowana śmigłowcem do ostrowskiego szpitala. Udało się przywrócić jej czynności życiowe i przeszła operację, po której trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej. Niestety, walka o życie młodej mieszkanki Latowic zakończyła się niepowodzeniem. Zmarła w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Policja bada okoliczności sobotniego wypadku pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono nagranie z monitoringu znajdującego się przy remizie. Prawdopodobnie w sprawie wypowie się biegły sądowy. Według pierwszych ustaleń 45-letni mieszkaniec Rososzycy miał zakaz prowadzenia pojazdów. Nie dość, że go złamał, to jeszcze najprawdopodobniej przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym.
